Kwiatki w zeszycie do matematyki? Strzałki w notatkach z polskiego? Matematyczne symbole rysowane na historii? Wbrew pozorom to nie zasady szkolnych obiboków, a propozycja sensownej notatki!
Człowiek uczy się przez całe życie. To przysłowie stało się niemal dewizą współczesności. Szybki rozwój nauki i technologii wymaga od nas nieustannego dokształcania się: po maturze studia, potem studia podyplomowe, kursy, szkolenia, konferencje…
Wszystkie te okazje wymagają jednej z najważniejszych umiejętności, jaką jest wiedza o notowaniu. Dobre notatki i umiejętność notowania przyspieszają i ułatwiają naukę. Największy błąd, jaki popełniają wszyscy notujący, to próba zapisania słowo w słowo wszystkiego tego, co mówi nauczyciel.
Podręczniki i pomoce szkolne kuszą i mnożą się w księgarniach. Łudzą „kup”, a będziesz wiedzieć wszystko. Nikt i nic nie zastąpi jednak naszych własnych notatek. Dziś każdy rzetelny kurs otwierają ćwiczenia z notowania, są nawet specjalne szkolenia poświęcone tylko tej umiejętności. Więc może warto zacząć już teraz?
Notatka to skrót
Zasada pierwsza: nie wszystko, co słyszysz, zasługuje na odnotowanie! Można sobie darować wszelkie wtrącenia, powiedzonka, ozdobniki i … przykłady. Podczas zajęć skup się raczej na zrozumieniu przykładów i ich powiązaniu z regułą, a nie na wiernym zapisywaniu detali omawianych zagadnień. Notuj tylko wnioski, reguły, uogólnienia.