W dniu 9 listopada uczniowie klasy III b mieli okazję spotkać się z Andrzejem Grabowskim - pisarzem książek dla dzieci, młodzieży i dorosłych, Kawalerem Orderu Uśmiechu, który mieszka niedaleko od Nowego Sącza - w Ciężkowicach.

Podczas spotkania dzieci  poznały pasje i zainteresowania pisarza, który przybliżył również swoje dzieciństwo, mówił o zamiłowaniu do książki oraz roli książki w życiu każdego człowieka. Odpowiadał na wiele pytań zadawanych przez uczestników spotkania. Autor "Przygód Skrzata Wiercipiętka" rozbawiał dzieci śmiesznymi wierszykami i anegdotami opowiadając o swoich bohaterach.

"Tylko bez całowania, czyli jak radzić sobie z niektórymi emocjami", "Horror czyli skąd się biorą dzieci, "Gdybym był dziewczynką ...", "Romans, palce lizać" - to niektóre z najnowszych książek Grzegorza Kasdepke, z którym spotkały się dzieci w SBP w Oddziale dla Dzieci.

Pan Grzegorz  w sposób lekki i pogodny, odwołując się do różnych historii, opowiadał o bardzo poważnych sprawach. Uczniowie mieli również okazję popisać się znajomością popularnych związków frazeologicznych ("dostać małpiego rozumu", "suszyć zęby", "pocałować klamkę"), które autor humorystycznie tłumaczy w książkach "Co to znaczy...czyli 101 zabawnych historyjek, które pozwolą zrozumieć znaczenie niektórych powiedzeń" oraz część II - "Powrót Bartusia". Niektórzy zabawili się nawet w detektywa Pozytywkę rozwiązującego różne zagadki kryminalne.

Skok do ciepłej wody! - najlepiej do basenów termalnych w Bukowinie Tatrzańskiej. Tak zrobili uczniowie klas IV w dniu 19 października. Pluskanie, skakanie..., gorąc jak w wakacje, mimo jesiennej aury dookoła. Trasa wycieczki wiodła przez Niedzicę, więc czwartoklasiści obejrzeli zaporę i kupili duuużo różnych pamiątek.

13 października, po porannym uroczystym świętowaniu Dnia Nauczyciela w naszej szkole, dziewięcioro uczniów Kółka Przyrodniczego wyruszyło dziarskim krokiem na Przehybę. Po drodze studiowaliśmy tablice ścieżki dydaktycznej, mijaliśmy pomniki przyrody np. "Krzesło Kingi". Szybko zapadła noc i niespodziewanie zaczął sypać pierwszy śnieg - choć to jeszcze jesień. Na szczęście my byliśmy już w przytulnym schronisku, którego ciepło rozpalało nasze humory.